-M...Mary?- nic nie odpowiedziałam tylko najzwyczajniej w świecie się do niego przytuliłam. Całkowicie się rozkleiłam i zaczęłam cicho łkać. Hazz objął mnie w talii i zaprowadził do salonu.
-Ja przepraszam. Nie powinnam ci teraz włazić na głowę.- powiedziałam gdy usiedliśmy na białej kanapie.
-Co się stało?- spytał z troską na co jeszcze głośniej się rozpłakałam.Brunet przyciągnął mnie do siebie, a ja położyłam głowę na jego klatce piersiowej.
-Ja...moja ciocia przyjechała...i...i...poszłam z nią do klubu, a potem wyszłam i jakiś pijany facet mnie złapał...-kątem oka zobaczyłam jak linia szczęki chłopaka się napina a oczy robią się coraz ciemniejsze.Był zły
-Coś ci zrobił?- w jego głosie wyczułam chłód. To nie było przyjemne.
-Nie, to znaczy próbował ale mu się wyrwałam.- szybko zakryłam ramię na którym widniały świeże zadrapania i trochę krwi. Mocniej wtuliłam się w Harrego. Trochę się rozluźnił co mnie uspokoiło. Nie wiem czy byłam bardziej wkurwiona na Katie za to, że wyciągnęła mnie w to miejsce czy na siebie za to, że się zgodziłam. Ne powinnam była się tak narażać. To nieodpowiedzialne.
Obudziłam się w nocy gdy ktoś kładł mnie na łóżko. Musiałam zasnąć na kanapie. Usłyszałam kroki w kierunku drzwi.
-Harry, zostań tu ze mną.- powiedziałam sennym głosem. Po chwili poczułam jak materac ugina się pod ciężarem ciała chłopaka. Niepewnie przysunęłam się do bruneta, a on objął mnie ramieniem. To wspaniałe uczucie. Być takim potrzebnym i kochanym. Harry dawał mi to szczęście. Zauważyłam, że gdy spędzam z nim czas częściej się uśmiecham i zapominam o tych wszystkich problemach.
Otworzyłam oczy i mimowolnie na moją twarz wkradł się uśmiech gdy poczułam przyjemne ciepło. Powoli obróciłam się na drugi bok kierując swój wzrok na śpiącą twarz Harrego. Delikatnie wysunęłam rękę spod kołdry i na palcu zakręciłam jednego loczka chłopaka.
-Chyba się w tobie zakochuję Harry.- powiedziałam najciszej jak tylko się dało bo chyba sama nie byłam pewna tych słów.
"Shut the door
Turn the light off
I wanna be with you
I wanna feel your love
I wanna lay beside you
I can not hide this even though I try"
Turn the light off
I wanna be with you
I wanna feel your love
I wanna lay beside you
I can not hide this even though I try"
***
Przepraszam, że takie krótkie ale dziś kompletnie nie miałam głowy do pisania. Wiem, że ten rozdział to takie...hmmm...(zabrakło mi słowa). A tak w Serdecznie zapraszam do Emmy na naszego wspólnego imagina z Li. Pisałyśmy to chyba ponad 2 godziny ale się opłacało bo uważam, że wyszedł zajebisty (skromność najważniejsza!). <klik>
Zapraszam również na aska
O JEZUS MARIA KURDE MOL!
OdpowiedzUsuńZmieniłaś adres bloga, przestało mi się wyświetlać, zgubiłam gdzieś i Ciebie, ale tak oto jestem i przeczytałam juz wszystko co zaniedbałam!
I powiem jedno: WOW!
Kurcze! To takie słodkie! Oni muszą być razem! Cieszę się jak głupia xd
Czekam na next z niecierpliwością!
Twoja Nicol <3
http://harrykochakotki.blogspot.com/
Tego, że pobiegnie do Harolda to się nie spodziewałam XD Ten rozdział taki.... taki.... Słodki (?) *~* Następny *____________*
OdpowiedzUsuńHazuuu jest cudowny <33
OdpowiedzUsuńDzisiaj się nie rozpisze, bo muszę już iść się uczyć :(
Buziaki Rose xxx
Hazz.....♥♥♥
OdpowiedzUsuńMary.... ♥♥♥
Rozdział...♥♥♥
Ten pijany gościu... @#@#*****##
XD
co tu jeszcze napisać.........Hmmmm....NIE WIEM :'(
NO więc to tyle.......
Looooooovciam ^^
Jejku, jeku, jejku *-*
OdpowiedzUsuńBoże jak słodko ! *-*
Słodzisz mi tu, kochanięka ;D
Hazza taki opiekuńczy *-*
Ah, ktoś się zakochuje ! ;D
Czekam na nn ;*
Wiedziałam normalnie wiedziałam, że Harry tu się gdzieś pojawi! :D
OdpowiedzUsuńKochana krótki, ale za to jaki wspaniały :* bosko mi się to czytało :)
a co do imagina z Liamem to masz rację, wyszedł zajebisty xd
czekam na next, jak i na rozdział tak i na Liama <3
Ach ten gnojek! Trza mu było mocniej walnąć w to krocze!
OdpowiedzUsuńTakich posrańców to nigdzie nie brakuje :(
Dobrze że poszła do Hazolda ...
Położył się przy niej *_* Cudownie, cudownie :)
Oj, oj nie chyba, ona już się zakochałą to widać, słychać i czuć ;)